Pielęgniarka robiła mi dodatkową dziurę, w sensie, że wentyl zakładała.
Wbija się w dłoń - ni chu chu, żyła uciekła.
Podejście numer dwa, w zagieciu łokcia.
Sukces.
Pigułka okleja mnie, wyciera, wtem korek z wentyla zrobił hopsa i odpadł.
Reakcja pielęgniarki?
'O KURWA!' ;D
Pół gabinetu zalane. Hihi.
Ktoś mi tu marudził, że mam niedrożne żyły? ;)
Wbija się w dłoń - ni chu chu, żyła uciekła.
Podejście numer dwa, w zagieciu łokcia.
Sukces.
Pigułka okleja mnie, wyciera, wtem korek z wentyla zrobił hopsa i odpadł.
Reakcja pielęgniarki?
'O KURWA!' ;D
Pół gabinetu zalane. Hihi.
Ktoś mi tu marudził, że mam niedrożne żyły? ;)
Tomografia zrobiona.
Leżakuję dalej i czekam na jakiś ciekawy werdykt.
A w międzyczasie trzaskam bransoletki ;)
Dużo koralików!!!
Leżakuję dalej i czekam na jakiś ciekawy werdykt.
A w międzyczasie trzaskam bransoletki ;)
Dużo koralików!!!
I czytam. Do trzeciej nad ranem O.o
dawaj pikczery bransoletków!!
OdpowiedzUsuńBransoletki ważna rzecz :) Będzie co kupować :D
OdpowiedzUsuńa szyi i stóp nie chciała? Bo u mnie już tam sie dobierali :P
OdpowiedzUsuńStopkow nie oddam! :D
UsuńMój rekord to 12 podejść, hehe. Pielęgniarka blagala mnie, abym nikomu nie mówiła, że to ona mnie tak podziabała :D