wtorek, 2 grudnia 2014

Niedosyt.

Najpiękniej pisze mi się w głowie, gdy jadę gdzieś w dal, a obrazy przemykają za oknami. Już tak kombinuję, że może w celu pisania notek będę robić kursy po mieście naszą darmową komunikacją miejską? Bo tylko wysiadam z samochodu i... następuje pustka we łbie.

Tomograficznie rzecz biorąc odebrałam wyniki zeszłotygodniowych badań. No i... jest lepiej, a na pewno nie jest gorzej ;) Zaginął mi jeden przerzut z ramienia! Malutki był, ale upierdliwy. I dopiero jak przeczytałam (a dokładniej - jak nie przeczytałam o nim ani zdania) zdałam sobie sprawę z tego, że lewe ramie już dawno mnie nie bolało :) Poza tym węzły chłonne okołoprzeponowe dalej powiększone, oba urosły o 2mm. Dalej też posiadam dodatkową śledzionę. Potrzebuje jej ktoś? Oddam, tanio ;)

Dzisiaj ciąg dalszy badań, tym razem bebechy. Pojechaliśmy z Tatuśkowatym i robiliśmy dużo zamieszania. Bo my jesteśmy takie zamieszańce dwa, ciężko nas umiejscowić w jednym miejscu. Szczególnie, gdy w tym miejscu piździ niemiłosiernie! Były się popsuły odrzwia w szpitalu i mięliśmy lekką Syberię na korytarzu. Stópki dalej mi nie odtajały...

Dalej krew mi z nosa ciecze jak z naszego pękniętego węża prysznicowego. I nie wiem, o co mu chodzi. Jakiś okres ma czy co?

Czuję dziwny niedosyt świata. Mam ochotę coś porobić, coś zepsuć, coś... coś... COŚ!

A w ogóle to niedługo Święta. Ciekawe, czy do tego czasu dostanę rentę. Miło by było. Bardzo.
Mamuśkowata dzisiaj wylądowała w ZUSie w Rybniku i... zgadliście, znowu nic nie załatwiła. Ostatnio źle wypełniony był druk RP-7 z ostatniej pracy, teraz błędnie wypełniony jest druk RP-7 od poprzedniego pracodawcy.
Dalej jestem bezrobotna, bezrentowa, bezużyteczna.
I jak tu się cieszyć z nadchodzących Świąt?

2 komentarze:

  1. Cos COS cos sie chce robic :) Niech Cie ktos po prostu obejmie i przytuli, ale tak mocno, zeby Cie uspokoilo :) Mam niedobre wrazenie, jak czytam miedzy wierszami, a tego nie lubie!!! Swieta sa Twoje, jak Ty chcesz, stworz je we wlasnej glowie :) Chocby to mialaby byc choinka, mandarynki i kolejny kevin w tv, ale nie samej i nie smutna!! Ale spokojna!!! Nienawidze ZUSu za to, co wyprawia z ludzmi!!! Ja przy kazdej wizycie tam, bylabym bardzo klotliwa :P Za kazdym podaniem jakiekolwiek druku, pierwsze padloby pytanie "a tym razem co jest zle?" .... Usciskuje Cie mocno !!! Chociaz wiem, ze to za malo i nie pomoze :( Zycie nie jest sprawiedliwe!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś... bezkompromisowa i the best! Trzymaj się dzielnie (choć dzielnie się trzymasz!) Cmok!

    OdpowiedzUsuń

Wysoce prawdopodobne, że nie opublikuję komentarzy, które:
- obrażają autorkę bądź czytelników bloga,
- zawierają tylko link,
- mają charakter religijny i nawołują do "nawrócenia",
- nakłaniają do alternatywnych metod leczenia.

Oczywiście od powyższej reguły są wyjątki!
Akceptujmy i darzmy tolerancją siebie nawzajem :)