wtorek, 21 sierpnia 2018

Stan awaryjny

Wiem, że obiecałam notkę w niedzielę. A później w poniedziałek.
Mam Wam mnóstwo do opowiedzenia, ale wczorajsza radioterapia zwaliła mnie z nóg. Gdy tylko wrócę do jako takiej formy to się odezwę. Buziam Was mocno :*

5 komentarzy:

Wysoce prawdopodobne, że nie opublikuję komentarzy, które:
- obrażają autorkę bądź czytelników bloga,
- zawierają tylko link,
- mają charakter religijny i nawołują do "nawrócenia",
- nakłaniają do alternatywnych metod leczenia.

Oczywiście od powyższej reguły są wyjątki!
Akceptujmy i darzmy tolerancją siebie nawzajem :)