Pierwsza z piguł okołooperacyjnych wzięta.
Zatem...
...do zobaczenia w świecie z jednym jajnikiem ;)
(chyba piguła działa, bo się nie boję
chcę to mieć już za sobą... ;))
Zatem...
...do zobaczenia w świecie z jednym jajnikiem ;)
(chyba piguła działa, bo się nie boję
chcę to mieć już za sobą... ;))
posted from Bloggeroid
Nie zauważysz różnicy, słowo :) Do jutra :) Piguły są ok ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki . Jesteś bardzo dzielna. Podziwiam Cię. Renia
OdpowiedzUsuńTrzymaj sie, kochana, bedzie dobsz.
OdpowiedzUsuńWpisuję się w grono trzymających kciuki, myślących, aby wszystko przebiegło jak najmniej problemowo, i jak najsprawniej. Niech Moc będzie z Tobą i Twoimi bliskimi!!!! Masz prześlicznego psa i śliczne koty. A do tego przepiękne akwarium. Pozdrawiam. Joanna
OdpowiedzUsuńBędzie ok :)
OdpowiedzUsuńJa również trzymam kciuki, wracaj szybko tu do nas :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki:*
OdpowiedzUsuńMusi byc dobrze!!! za mrugniecie okiem juz bedzie za Toba !!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że wszystko ok u Ciebie Lucy.
OdpowiedzUsuńKciuki nadal trzymane- aż się nie odezwiesz, więc wiesz ....szybciutko dobrzej ;)
Do zobaczyska:))
OdpowiedzUsuń