Wpada pielęgniarka na wieczorne rozeznanie.
Gorączka jest?
Stolec był?
Waga?
Triada trudnych pytań. Odpowiadanie przy obcych mierzi mnie.
A jak na złość u współlokatorki ciągle jakieś odwiedziny.
Gorączka jest?
Stolec był?
Waga?
Triada trudnych pytań. Odpowiadanie przy obcych mierzi mnie.
A jak na złość u współlokatorki ciągle jakieś odwiedziny.
Dzień trzeci w szpitalu.
Wątroba się uspokoiła.
Jutro tomografia.
W razie mojej śmierci do odbioru dokumentacji upowazniam...
Wpisuję 'jak wyzej'.
Na wszystkie te pytania najchętniej odpowiedzialabym 'Spiszcie se z ostatniego wypisu. Ja go nie dostalam, więc pewnie kwitnie u was.'.
Wątroba się uspokoiła.
Jutro tomografia.
W razie mojej śmierci do odbioru dokumentacji upowazniam...
Wpisuję 'jak wyzej'.
Na wszystkie te pytania najchętniej odpowiedzialabym 'Spiszcie se z ostatniego wypisu. Ja go nie dostalam, więc pewnie kwitnie u was.'.
Czytam książki. Zatracam się.
Pogoda dopisuje bibliofilom.
Chociaż wolę czytać w skwerku na ławce.
Pogoda dopisuje bibliofilom.
Chociaż wolę czytać w skwerku na ławce.
Chemii ani widu ani słuchu.
Uciekła. Wystraszyła się.
Pewnie rzygała jak kot po naszym ostatnim spotkaniu.
Ciekawe, czy też łysieje?
Uciekła. Wystraszyła się.
Pewnie rzygała jak kot po naszym ostatnim spotkaniu.
Ciekawe, czy też łysieje?
Włosy w ogólnym nieładzie. Fryz na Edwarda ze Zmierzchu.
Zwiewają mi z czachy.
Są wszędzie.
W zupie i w dupie, na poduszce i na bluzce, na kocyku i na języku, i w oku i na szlafroku (nawet nie moim, bo się do torby nie zmieścił), w soku też. Nawet w kawie i na ławie. Wszędzie.
Śledzą mnie, mówię Wam!
Zwiewają mi z czachy.
Są wszędzie.
W zupie i w dupie, na poduszce i na bluzce, na kocyku i na języku, i w oku i na szlafroku (nawet nie moim, bo się do torby nie zmieścił), w soku też. Nawet w kawie i na ławie. Wszędzie.
Śledzą mnie, mówię Wam!
lubie czytać
OdpowiedzUsuńteraz czytak Okularnika Bondy
800 stron, o ja szalona!!
włos ściele sie gęsto, mówisz?
Skojarzenie :"...Panie, tu jest kiosk ruchu ja tu się mięso mam..."
OdpowiedzUsuńA całkiem serio to życzę wytrwałości i szybkiego powrotu w swoje pielesze.
Ściskam D.
:DDD
UsuńJa bym powiedziała goraczka jest? - wczoraj ja wypisaliscie. Stolec byl? -który to pacjent? Jeszcze go nie poznałam. Waga hmm a nie stoi w łazience? Hihi
OdpowiedzUsuń