wtorek, 12 maja 2015

Życie byłoby piękniejsze...


Gdybym nie chodziła po ścianach,  nie miała gorączki, nie spała po dwadzieścia godzin dziennie. I nie sprawdzała stanu konta co pół godziny, licząc na cud, czyli przelew. Jakikolwiek.
Życie to zło.
Zawsze ciągnęło mnie do zła. I czerni. I cierni.
Ale róże też lubię. Chociaż wolę lilie. Stanowczo kocham lilie!
I kop z glana na drogę.
A Mamuśkowata właśnie skończyła robić krokiety.
O jak rozkosznie będzie mnie dzisiaj bolał brzuszek!

2 komentarze:

  1. Nie będzie cie bolał brzuszek bo krokiety robiłam z miłością i z sercem :) smacznego :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Mowisz masz;;

    http://www.kwiaty.ulotka.org/photo/3/34486/100/normal/182670.jpg

    Mamusine dania zawsze maja dobre moce i wnet przegonia zle samopoczucie
    wiem cos o tym:-)
    troll

    OdpowiedzUsuń

Wysoce prawdopodobne, że nie opublikuję komentarzy, które:
- obrażają autorkę bądź czytelników bloga,
- zawierają tylko link,
- mają charakter religijny i nawołują do "nawrócenia",
- nakłaniają do alternatywnych metod leczenia.

Oczywiście od powyższej reguły są wyjątki!
Akceptujmy i darzmy tolerancją siebie nawzajem :)