piątek, 6 października 2017

No to jestem (nie)pełnosprytną kasjerką :D

Powiem Ci, że wokół pracy kasjerów obrosło dużo mitów. I pogłosek.
Że dużo niemiłych klientów, że kręgosłup boli, że dużo trzeba dźwigać...

Po trzech dniach siedzenia przy kasie, po jednym dniu pracy samodzielnej (bez kasjerki pilnującej mnie ;)) powiem, że... to jest zajebista praca! Pod warunkiem, że tylko obsługujesz kasę ;)

Czekam sobie na klientów, rozmawiam z okolicznymi kasjerkami, poznaję nowe koleżanki.
Klienci są różni, ale każdego da się rozbroić uśmiechem, szczerością i dowcipem.
"Przepraszam, lekko się zawiesiłam."
"Dziękuję za cierpliwość."
"O, to to sobie pan może sam spakować, proszę - jednorazówka."

Uśmiech, uśmiech, uśmiech. Rozbrajam nim największych gburów. Nawet dziadzio, co się słowem nie odezwał przy całym kasowaniu (i miał minę, jakby coś twardego siedziało mu w zadzie), na odchodne mi podziękował i życzył miłego dnia. Z uśmiechem na twarzy!

A ciężkie towary? Ojtam, mało tego jest. Grunt to dobra pozycja na krześle. I jazda. Kręgosłup jeszcze ani razu mnie nie bolał. Ciężko, żeby bolał, gdy pracuję po 3,5h, a jeszcze po drodze mam 15 minut przerwy ;)

Mam nowe koleżanki. Dużo! I większość świetna :) Z połową mogłabym przegadać całą zmianę.

Powrót do pracy był świetną decyzją! Polecam serdecznie :)
Jeżeli nudzi Ci się w domu, jeżeli czujesz się odcięty od społeczeństwa - Auchan Cię przygarnie, przemieli i... wypuści do domu szczęśliwszego :)


Nawet z rakiem da się pracować! :D

7 komentarzy:

  1. Brawo Lucynko!!! zarażasz swoim optymizmem i humorem. trzymaj tak dalej. pozdrawiam i duuu...żo zdrówka życzę. Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie! Czyli praca dobrze Ci robi, a to najważniejsze:) Dbaj o siebie i do przodu♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo sie ciesze, ja tez odzywam jak zaczynam prace, a wiele znajomosci kontynuuje po latach. I zawsze za pierwsza wyplate kupuje saobie jakis maly prezencik, np jakis minizestaw kremow do rak,czy sole do kapieli (ale cos, co jest nowe, albo jakos wyjatkowe, czego nie chcialam kupowac, bo 'nie za swoje' i nie pierwszej potrzeby). Daj znac jak sobie kupisz taki prezencik :)
    Lena

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia w pracy :) Dobrze, że jesteś z niej zadowolona. Jak najmniej niemiłych klientów

    OdpowiedzUsuń
  5. Super :) Najważniejsze to być zadowolonym z tego co się robi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj ,cieszę się z Tobą .Nie ma to jak własne parę groszy i satysfakcja z ich zarobienia.
    Życzę powodzenia w pracy .

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie, że ci się podoba. Ja niestety mam inne doświadczenia z pracy na kasie. No, ale to było "lata świetlne" temu (dokladnie 18).
    Nie chcę cię zrażać, ale pogadamy jak przeżyjesz przedświąteczną gorączkę :D
    Pozdrawiam i życzę dalszego zadowolenia

    OdpowiedzUsuń

Wysoce prawdopodobne, że nie opublikuję komentarzy, które:
- obrażają autorkę bądź czytelników bloga,
- zawierają tylko link,
- mają charakter religijny i nawołują do "nawrócenia",
- nakłaniają do alternatywnych metod leczenia.

Oczywiście od powyższej reguły są wyjątki!
Akceptujmy i darzmy tolerancją siebie nawzajem :)