sobota, 13 października 2018

Witamy nową, bolącą część ciała

Lubię poznawać nowe rzeczy. Uczyć się ich. Doznawać.
Jednak z tego lubienia wyłączony jest ból.

Umiem sobie już radzić z wątrobą, żołądkiem, zrostami po jajniku, miednicą, kręgosłupem, ramionami. No to od kilku tygodni miałam wstęp do "lewy bok w bliżej nieokreślonym miejscu". Pobolało i przestało. Wczoraj znowu pobolało, ale zamiast przestać, to w środku nocy eksplodowało i nie chce odpuścić.
Już nie wiem, co z tym zrobić, bo nie działa żadna strategia.

Od jakiegoś czasu mam na tyle małą dupkę, że mogę urządzać sobie kąpiele w brodziku. Nawet wątroba, która jest najtrudniejsza w opanowaniu, westchnęłaby z rozkoszą i odpuściła chociaż na godzinkę. A lewy bok co robi? Wzrusza tylko zakończeniami nerwowymi i rzecze: "W dupie to mam, napierdalać chcę to napierdalać będę!".

Ciężki żywot nosicielki raka... Przytulcie :(

15 komentarzy:

  1. Oj, tulam mocno... Myslalam dzis o Tobie :) Szkoda,ze nie masz wanny, bo naprawde kapiel, zwlaszcza z solami leczniczymi potrafi dzialac cuda, zwlaszcza na bol - bardzo mi pomaga na kregoslup i wyciaga toksynki po masazu (tu gdzie mieszkam bardzo polecaja wlasnie po chemii i innych roznych 'trujacych' zabiegach, np Epsom albo sol magnezowa, trzeba po tym dokladnie wyplukac skore). A nie mozesz u kogos sie popluskac 'goscinnie' ?
    Lena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może się wypluskać, jak najbardziej...ale musi wejść na 4 piętro...blok bez windy 😐

      Usuń
  2. Tulę mocno Lucynko, bardzo delikatnie i bardzo serdecznie
    na pohybel bólowi!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ściskam, przytulam Cię Lucy. 💗🌻🌷🌼🐿️. Daj znać jak odpuści.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, przytulam. Niech bóle pójdą precz!

    OdpowiedzUsuń
  5. I ja biegnę do Ciebie z tulisiami ❤️

    OdpowiedzUsuń
  6. Sprawdź amylazę i lipazę, może trzustka jest podrażniona środkami przeciwbólowymi albo chemią. Tulam mocno, nie daj sie dzielna dziewczyno :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Przytulam bardzo, bardzo mocno i z calym sercem.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wysylam cieple mysli I przytulam mocno, mocno, mocno....

    OdpowiedzUsuń

Wysoce prawdopodobne, że nie opublikuję komentarzy, które:
- obrażają autorkę bądź czytelników bloga,
- zawierają tylko link,
- mają charakter religijny i nawołują do "nawrócenia",
- nakłaniają do alternatywnych metod leczenia.

Oczywiście od powyższej reguły są wyjątki!
Akceptujmy i darzmy tolerancją siebie nawzajem :)