Hyhyhy, Jeszcze Kawalera bolał ząbek. To mu dałam kodeinkę, bo dobra jest i pomaga. I teraz mi chłop łazi po ścianach jak ćma tudzież pająk. Albo mucha.
Witamy w moim świecie, ha!
Zarobionam i wielcem pracowita!
Od wczoraj produkowałam, nawlekałam, wyplatałam, zdjęciowałam i wystawiałam.
Znudziło mi się absolutnie płacenie za allegro, dlatego... założyłam sklepik!
Jest dostęny od tym czerwonym naisem nad notką.
Wrzuciłam nawet nowości, ha!
Wiecie jak ciężko być sroką na biżuterię, a jednocześnie ją sprzedawać?
Boli mnie serducho za każdym razem, gdy coś muszę przekazać w inne łapki. Ale przeca o to w tym chodzi.
Dziwnam. Oj, dziwnam.
Idę zjeść risotto. Wyszło rewelacyjnie. Mniami.
Buziaki! :*
no;Sliczne twe wyroby Lucyniaszko !
OdpowiedzUsuń;-°
troll
Cudne kolczyki,ze srebrnymi biglami bym kupiła bo zwykłych moje uszyska nie mogą;/
OdpowiedzUsuńfaktycznie kodeina to taki mocny środek - co za bzdura
OdpowiedzUsuń