Miałam różne dziwne badania, zabiegi, kosmos totalny.
Nie bałam się, nie panikowałam. Twardo brałam wszystko na klatę.
Teraz przychodzi etap, gdy trzeba naprawić to, co chemia zepsuła. A najbardziej poszło po... Zębach.
Mam dziesięć sztuk do leczenia (łamane przez wyrwania). A na sam dźwięk wyrazu "dentysta" dostaję hiperwentylacji i wybucham panicznym płaczem.
Takam twarda, a tak bardzo się boję.
Kurwa.
Ja nawet nie umiem opisać tego, jak bardzo się boję :(((
Chciałbym to załatwić jakoś pod narkozą czy coś.
Ale takie rzeczy to tylko w filmach.
Idę w spokoju popanikować. I poudawać, że stan mojego uzębienia mi w ogóle nie przeszkadza. O.
OOO znam i pamiętam tę fobię, panikę... Koszmar! jeśli jesteś z okolic Wrocławia/Opola, mogę polecić Ci stomatologa który tę fobię wyleczy :) u mnie dała radę po 37 latach koszmaru stomatologicznego.Słowo :)
OdpowiedzUsuńNiestety ja z tego drugiego Śląska ;) Mój dotychczasowy dentysta też mnie w jakimśtam stopniu wyleczył z dentofobii, ale ma hiperdrogo, więc raczej odpada. Niestety. A jak mam iść do taniego felczera to szlag mnie trafia. Przywykłam do The Wand'a ;)
UsuńLucynko❤ W Katowicach jest Prywatne Pogotowie Dentystyczne dr.Adama Kanasa.
UsuńPacjenci ze znacznym stopniem niepełnosprawności mają BEZPŁATNE usuwanie zębów(pod narkozą) POLECAM
http://www.dentalservice.com.pl/
UsuńIle ja się nachodziłam...nacierpiałam...póki tam nie trafiam 😊 Niestety tylko usuwanie zębów jest bezpłatne(korzystałam w listopadzie 2015)zadzwoń i dowiedz się - może w tym roku mają większy kontrakt?
UsuńPozdrawiam serdecznie ❤
Jak już zaczniesz chodzić w ciągu leczyć, to fobia przejdzie, najgorszy jest strach przed pierwszym zebraniem się otwarciem paszczy :P
OdpowiedzUsuńNo właśnie... Panicznie się boję, bo mam 3 zęby do odbudowania. Miałam to raz i nie polecam. Chociaż mój dotychczasowy zębolog jest zajebisty, to jednak... ech... :(
UsuńNie ma się czego bać.Naprawdę!!!
OdpowiedzUsuńTeraz są świetne znieczulenia,nic a nic nie boli...,choć wiadomo- bardzo przyjemne to nie jest:)Tylko nie wiem,czy na NFZ tez bezbolesnie,mnie usuwano(wraz z szyciem dziąsła) w prywatnym gabinecie.
Trzymaj się,pozdrawiam
Asia
Wiem, że jest bezbolesne. W jakimśtam stopniu. Niestety mam małą paszczękę i ZAWSZE porozrywają mi kąciki ust ;)
UsuńRaczej boję się nie samego bólu, ale tego, że ktoś nade mną stoi. Ten paskudny fotel (tak cholernie podobny do tych z onkologii na chemię dzienną), mój odruch wymiotny (którego nabawiłam się przy chemii), nadwrażliwość na zapachy (też efekt chemii) i nietolerancja hałasu...
Sama myśl o tym leżeniu niemal plackiem przywodzi mi na myśl wszystkie wszepienia i usuwania portu, wszystkie kłucia, badania, wszystko.
Ja się nie boję jako tako dentysty. Ja się boję tego, co mi ta cała szopka z gabinetu przypomina.
Ciężko to wyjaśnić :(
Jeszcze jedno - kochana, zdecydowanie mówię NIE dla leczenia kanałowego, wszelkich martwych zębów w buzi! Zwłaszcza osób które przeszły przez nowotwór!
UsuńJest mnóstwo badań na ten temat - takie zęby są źródłem chronicznych zapaleń, są wiązane z powstawaniem nowotworów! Jeśli Cię temat interesuje - podam więcej szczegółów i źródła 😊 Nie warto trzymać trupa w ustach!
Dziękuję za cynk! Jesteś wielka! Hopsa! :D
Usuń