Grudzień rządzi się własnymi prawami.
Rodzice mieli wypadek samochodowy. Nic nikomu się nie stało, na szczęście. Ale grudzień znowu pokazał, na co go stać.
Rodzice mieli wypadek samochodowy. Nic nikomu się nie stało, na szczęście. Ale grudzień znowu pokazał, na co go stać.
Mam pomysł na przetrwanie tego przekletego miesiąca.
Owine się folią bombelkową i nie będę wychodzić z łóżka, o!
Owine się folią bombelkową i nie będę wychodzić z łóżka, o!
Zdrowia, szczęścia, pomyślności, nie połykaj z karpia ości, nie jedz bombek, nie pal siana, jedz pierogi, lep bałwana,
OdpowiedzUsuńPrzez grudniowa zawieruchę ślę życzenia i otuchę ;)
Daj "portowi" kopa w dupe by nie narobil Ci bigosu !
oraz
zycze:)
Kasy Kulczyka, fury Rydzyka, mocy Pudziana, chaty Beckhama, humoru od rana, cholesterolu w normie oraz świętowania Nowego Roku w dobrej formie.
BUZIOLE zdrowia Lucy.
troll
już za zakrętem widac Nowy, lepszy rok!
OdpowiedzUsuńdobrze, że rodzice dobrze:*